Franciszek de Barilca to przodek kapitana Baryłki. Były kapitan JEDNOROŻCA i właściciel zamku Księżymłyn; twórca modeli okrętów.
Wygląd[edytuj | edytuj kod]
To... to pan?
~ Tintin na widok portretu kawalera
Franciszek był bardzo podobny do swego potomka; tak jak on, był dobrze zbudowany i wysoki. Nosił imponującą, czarną brodę. Jedyną znaczącą różnicą pomiędzy nim a kapitanem jest fryzura; kawaler ma długie, opadające na ramiona loki.
Osobowość[edytuj | edytuj kod]
Archibald odziedziczył po swoim przodku nie tylko wygląd, ale również wiele cech charakteru. Obaj mężczyźni byli pewni siebie i świadomi własnej wartości; obaj są też skorzy zarówno do wypitki, jak i do wybitki. De Barilca ma silne poczucie sprawiedliwości; wybuch statku komentuje słowami sprawiedliwości stało się zadość. Krewniacy dzielą również pasję do używania wielu niecodziennych wyzwisk. Na jednym z obrazków widzimy, jak kawaler przewraca się w łodzi, wiemy też, że podczas bitwy został trafiony w głowę blokiem do naciągania lin, możemy zatem przypuszczać, że jego również prześladuje typowy dla jego potomka pech. Nad martwym ciałem Rackhama wypowiada słowa: niech mu Bóg odpuści wszystkie zbrodnie.