Przygody Tintina Wiki
Screenshot 2020-08-09 TINTIN COLLECTION(5)
Na tej stronie znajdują się spoilery, które mogą odebrać sporo przyjemności z czytania.

Jesteś pewien, że chcesz tu wejść?

Kapitanie, coś mi mówi, że profesorowi zagraża w Genewie niebezpieczeństwo...


Afera Lakmusa (fr. L'Affaire Tournesoul), w innym wydaniu Porwanie profesora Lakmusa, to osiemnasty tom serii Przygody Tintina. Benoît Peeters, autor biografi Herge, uważa go za najlepszy. Na podstawie komiksu powstał film animowany.

W komiksie zadebiutowali Sponsz, Walery Wątróbka, Irma i Serafin Lampion.

Fabuła[]

Tintin, Miluś i kapitan wybierają się na spacer, podczas którego zaskakuje ich gwałtowna burza. Gdy wracają w deszczu do zamku, śledzi ich dwójka ludzi. W Księżymłynie zaczynają dziać się dziwne rzeczy: szklane i porcelanowe przedmioty samoistnie się tłuką. Do zamku wprasza się też nadzwyczaj irytujący Serafin Lampion, w którego samochodzie popękały szyby; gdy burza cichnie, nieproszony gość odjeżdża, po czym z parku dobiega odgłos strzału.

Lakmus, nieświadomy wydarzeń, wraca z laboratorium do zamku z dziurą od kuli w kapeluszu; Tintin i kapitan zaś znajdują w parku rannego mężczyznę. Baryłka dzwoni na policję, podczas gdy reporter zostaje przy poszkodowanym; chwilę później ranny prosi go o wodę i - gdy chłopak idzie do Księżymłyna - znika bez śladu. W krzakach natomiast kryje się Lampion, który usłyszał strzały. Zaalarmowana przez Baryłkę policja nie dochodzi do żadnych wniosków.

Następnego dnia Lakmus oznajmia, że wyjeżdża na Kongres Atomistów do Genewy; Tintin zauważa, że tłuczenie szkła ustaje, kiedy profesor jest poza laboratorium i razem z Baryłką wchodzi do środka. W laboratorium niepalącego Lakmusa unosi się zapach tytoniu. Do środka wbiega zamaskowany mężczyzna, którego ani kapitan, ani reporter nie dają rady zatrzymać. Choć intruz ucieka, z rozdartej przez Milusia kieszeni wypada mu paczka papierosów i kluczyki do samochodu. Na papierosach widnieje nazwa hotelu, w którym zwykł zatrzymywać się profesor. Kapitan i Tintin, zaniepokojeni całą historią, lecą do Genewy.

Nie zastają Lakmusa w genewskim hotelu, jakkolwiek dowiadują się, że miał jechać do Nyonu; w hotelowym lobby kapitanowi nogę podkłada mężczyzna w płaszczu takim samym, jak intruz z laboratorium i niemal dochodzi między nimi do bójki. Przyjaciele dowiadują się, że Lakmus kontaktował się z profesorem Topolino mieszkającym w Nyonie i zamawiają taksówkę. Podczas jazdy czarny citroën spycha ich do jeziora; pasażerowie przeżywają wypadek i docierają do Nyonu, gdzie ten sam samochód bezskutecznie próbuje ich przejechać.

W domu Topolina reporter i kapitan znajdują profesora związanego w piwnicy. Mężczyzna wyjaśnia, że Lakmus pisał do niego, prosząc o rady w sprawie jego projektu; jakiś czas temu poprosił go o spotkanie, twierdząc, że wynalazł straszną broń i musi o tym z nim porozmawiać. Profesor zgodził się, jednak podczas spotkania Lakmus ogłuszył go i związał w piwnicy. Tintin pokazuje Topolinowi zdjęcie Lakmusa, ten jednak nie rozpoznaje mężczyzny. Bohaterowie dochodzą do wniosku, że ktoś musiał podać się za Tryfona i porwać prawdziwego Lakmusa; okazuje się też, że Borys - lokaj Topolina - pochodzi ze Skrajiny i kilka dni temu niespodziewanie wyjechał.

Skrajińcy podkładają pod dom bombę, licząc na pozbycie się całej trójki; wszyscy jednak uchodzą z sytuacji z życiem. Tajniak i Jawniak odwiedzają wychodzących ze szpitala lekko rannych Tintina i Baryłkę. Jak się okazuje, znaleziono rannego z parku. Wyznał jedynie, że jest Syldawianinem i utrzymuje, że znalazł się w pobliżu Księżymłyna przypadkiem. Tintin i kapitan tej samej nocy śledzą porywaczy Lakmusa nad Jeziorem Genewskim, gdzie mieści się ambasada Skrajiny. Skrajińcy próbują przetransportować profesora do Skrajiny, gdy atakuje ich grupa Syldawian. Syldawianie odbijają Lakmusa i uciekają motorówką, wcześniej ogłuszając Tintina. Przyjaciele gonią ich helikopterem, podczas czego Baryłka kontaktuje się przez radio z radioamatorem. Tym okazuje się być nikt inny jak Lampion, który jest przekonany, że błagania o pomoc to żart i odmawia wezwania policji.

Tintin i Baryłka lądują, gdy ich helikopter zostaje trafiony kulą; porywacze przesiadają się z motorówki do samochodu. Przyjaciele łapią autostop i ruszają w bezowocny pościg – chociaż dopędzają Syldawian, nie znajdują w ich samochodzie Lakmusa. Tintin zaczyna rozumieć, że Lakmusa ukryto pod tylnym siedzeniem, gdy jest już za późno – Syldawianie wsiadają do samolotu i ruszają do własnego kraju. Samolot zostaje jednak zestrzelony nad terytorium Skrajiny.

amolot jednak zostaje zestrzelony na terytorium Skrajiny. Tintin i Baryłka natychmiast kierują się do Szôho

Tintin i Baryłka, dowiadując się o incydencie powietrznym, ruszają do Szohôdu. Władze skrajińskie mają ich jednak na oku i natychmiast eskortują obu do hotelu razem z dwójką szpiegów podających się za tłumaczy. Reporter orientuje się, że są pod obserwacją. Aby uśpić czujność szpiegów,do dzwoniącego doń kapitana mówi niejasno i niezrozumiale (to nie były chrząszcze, kapitanie, tylko łuskoskrzydłe, tak, łuskoskrzydłe), po czym - podczas kolacji - zamawia szampan i wznosi toast za Skrajinę. Godzinę i cztery butelki pijani szpiedzy wyjawiają, że Sponsz, szef tajnej policji, odpowiada za porwanie Lakmusa.

Armia skrajińska, jak się okazuje, odkryła zastosowanie wynalazku Lakmusa: za pomocą fal ultradźwiękowych jest on w stanie niszczyć przedmioty na odległość. Jak dotąd nie wynaleźli jeszcze sposobu na niszczenie materiałów solidniejszych niż szkło i porcelana, jakkolwiek planują dalsze badania w tym zakresie. Wkrótce będą na tyle potężni, że z łatwością przyjdzie im niszczenie całych miast – nawet za oceanem. Jedyne, czego potrzebują, to planów wynalazku, których Lakmus nie chce im przekazać.

Tintin i kapitan uciekają z hotelu; ten fakt nie uchodzi uwagi policji, która natychmiast wysyła oddziały z pułkownikiem Sponszem na czele na poszukiwanie uciekinierów. Tymczasem przyjaciele, w myśl zasady, że w tłumie ma się największe szanse, by pozostać niezauważonym, wybierają się do opery. Tutaj spotykają Biankę Catasfiore i odwiedzają ją w jej garderobie. Kryją się w jej szafie, gdy pułkownik Sponsz wchodzi środka, by złożyć jej gratulacje za występ. W ten sposób podsłuchują, jak mężczyzna wyjaśnia, że ma w kieszeni płaszcza nakaz uwolnienia Lakmusa; profesor nie zostanie jednak wypuszczony, zanim nie poświadczy, że sam przybył do Skrajiny, aby przekazać plany swojego wynalazku armii. Tintin i Baryłka przebierają się za wolontariuszy Czerwonego Krzyża i wykradają dokumenty z powieszonego w szafie płaszcza, po czym - podając się za wspomnianych wolontariuszy i przedstawiając skradziony nakaz uwolnienia - uciekają ze Skrajiny razem z Lakmusem.

Po powrocie do Księżymłyna okazuje się, że Serafin Lampion wprowadził się doń na wakacje i niemal zdemolował ze swoją rodziną cały zamek. Lakmus oznajmia, że plany jego wynalazku muszą zostać zniszczone, aby nikt nie wykorzystał ich do celów militarnych: pali zatem mikrofilmy z planami swojego wynalazku w fajce kapitana, doprowadzając do małej eksplozji. Wściekły kapitan z oparzoną twarzą mówi Lakmusowi, że nie wie, co go powstrzymuje przed wygarnięciem do niego z karabinu. Profesor myśli, że Baryłka powiedział szkarlatyna, co początkowo bawi Lampiona - po chwili ten jednak przypomina sobie, że przecież szkarlatyna jest zaraźliwa i wyjeżdża z Księżymłyna.

Występy[]

  • Tintin
  • Miluś
  • Kapitan Baryłka
  • Profesor Lakmus
  • Tajniak i Jawniak
  • Nestor
  • Pułkownik Sponsz
  • Serafin Lampion
  • Bianka Castafiore
  • Irma
  • Walery Wątróbka (wspomniany)